wtorek, 30 grudnia 2014

Glamour Satin

Witajcie!
Chciałam podzielić się z wami moimi wrażeniami na temat lakieru do paznokci firmy WIBO.
Cóż, jadąc na święta do domu rodzinnego, uznałam, że nie będę zabierała ze sobą lakierów, tylko po prostu na miejscu zakupię sobie jakiś nowy :) Wybrałam się więc do Drogerii i rozejrzałam dokoła. Spodobał mi się piękny błyszczący dość ciemny głęboki kolor, czerwone wino z drobinkami od WIBO. Właściwie jest na nim napisane że imituje satynę, ale co tam, myślałam że satyna to ten pięknie lśniący materiał ;) Chciałam coś błyszczącego ale i gustownego na święta i uznałam że ten kolor będzie idealny. Och jakie było moje zdziwienie gdy pomalowałam pierwszą warstwę i gdy już miałam zaczynać drugą zobaczyłam, że pierwsza zmatowiała! OOoo... No tak.. W końcu miał imitować satynę ;) Mimo mojego zdziwienia i lekkiego niezadowolenia, nie miałam wyjścia. Pomalowałam kolejną warstwę i poczekałam aż wyschnie. Muszę przyznać że mimo zaskoczenia i moich oczekiwań pokochałam ten lakier! Pięknie trzyma się paznokci i wygląda dość ciekawie :) Gorąco polecam, gdyż kosztuje jakieś 5-6 zł a naprawdę dobrze się trzyma, nie odpryskuje i bardzo ładnie wygląda :) Polecam!

Wibo
WOW Glamour Satin Nr 5


w sztucznym świetle


w naturalnym świetle


poniedziałek, 29 grudnia 2014

Dużo błysku

Witajcie.
Już po świętach, wróciłam do Krakowa z domu rodzinnego i postanowiłam przygotować dla was jakiś nowy makijaż. Od mojego mężczyzny dostałam paletkę o tajemniczej nazwie Role Rose. Nie wiem cóż to za firma, ale prawdopodobnie jest to paletka z Chińskiego marketu ;) Ale ja takowe lubię więc jest ok. Ma 18 perłowych kolorowych cieni. W różnych ciekawych odcieniach. Ja użyłam dość ciepłych kolorów, brązów, złota i różu oraz czerni którą narysowałam kreskę. Muszę przyznać, że makijaż wygląda bardzo efektownie na żywo ;) Nie jestem pewna czy dobrze oddają to zdjęcia no ale proszę :)



oraz owa paletka z zaznaczonymi cieniami których użyłam


wtorek, 16 grudnia 2014

Glow - rozświetlony makijaż dzienny

Witajcie
Dziś mam dla was bardzo prosty makijaż rozświetlający nie tylko oko ale i całą twarz. Ważne by użyć rozświetlającego podkładu ( u mnie Rimmel Wake me up) oraz rozświetlacza na szczyty kości policzkowych oraz odrobinę na szczyt nosa i brody ;) Oko również wykonałam pięknie połyskującymi brązami. Jest lekko i promiennie ale wciąż idealnie jako makijaż dzienny. Ja lubię się czasem trochę poświecić, ale oczywiście w naturalny sposób, nie koniecznie od potu ;) A wy?




czwartek, 11 grudnia 2014

Denko - pielęgnacja grudzień

Hej dziś postanowiłam podzielić się z wami opinią o produktach,

 które właśnie mi się skończyły :)


Na pierwszy ogień pójdzie Masło do ciała "jagodowa muffinka" firmy Perfecta




Kupiłam przypadkiem, gdyż było na promocji a akurat czegoś do kremowania ciała potrzebowałam. Chciałam inny zapach, bo jest ich kilka z tej firmy ale niestety wszystkie były wybrane więc padło na to :) I to był strzał w 10! Cena- około 15zł
Plusy:
  • Cudownie nawilża
  • Pięknie pachnie
  • Zmiękcza skórę
  • Uelastycznia
  • Cudownie ujędrnia
  • i tak dalej...
Minusy
  • Oprócz minusa którym jest fakt że się skończyło to nie ma żadnych
Czy kupiłabym jeszcze raz? - Tak, Tak i jeszcze raz tak!

Kolejnym produktem jest Żel do mycia twarzy "peelingująco-wygładzający" firmy Lirene



Kocham i uwielbiam, ba nawet kupiłam sobie z tej samej serii peeling-maseczkę oraz już drugie opakowanie tego żelu :) Cena - 12zł

Plusy:
  1. bardzo przyjemnie, choć nie nachalnie peelinguje
  2. Bardzo fajnie oczyszcza
  3. Przyjemnie odświeża
  4. matuje skórę
Minusy
  • właściwie to mógłby być bardziej hmm miętowy? żeby po użyciu zostawało takie uczucie oczyszczenia i chłodu, ale to nie aż taki problem

Czy kupiłabym jeszcze raz? Oczywiście :)

Odżywka do paznokci 8w1 od Eveline



Wiele osób ją zachwala, ja sama już kończę 3 słoiczek. Cena- 10zł
Plusy
  • wzmacnia paznokcie (zwłaszcza osoby które znają mnie od liceum widzą różnicę, nareszcie mam długie paznokcie bo kiedyś strasznie się łamały)
  • odżywia
  • świetna pod lakier
  • pomaga przy rozdwajających się paznokciach
Minusy
  • no niestety uzależnia, gdy przestałam ją stosować dosłownie na pare dni, kondycja paznokci poleciała ogromnie w dół.
  • po zmyciu paznokcie są matowe, o wiele bardziej niż przed rozpoczęciem kuracji
Czy kupiłabym jeszcze raz? - raczej tak

Żel pod prysznic Oryginal Source "coconut



Mój prysznicowy ulubieniec, nie jedno opakowanie już zużyłam Cena- 8-9zł
Plusy
  • piękny zapach kokosu
  • dobrze się pieni choć nie do przesady
  • ładnie myje
Minusy
  • niestety nie nawilża za szczególnie

Czy kupiłabym jeszcze raz? Jak najbardziej

Kremowy żel pod prysznic "Free time" Nivea



Całkiem przyjemny żel pod prysznic choć chyba bardziej pasował mi Happy time ;) Cena-7zł

Plusy
  • Ładny zapach
  • kremowa konsystencja
  • delikatne nawilżenie
Minusy
w sumie to nie zauważyłam

Czy kupiłabym jeszcze raz? Nie wiem

sobota, 6 grudnia 2014

Kocie oko

Hej. Dość krótki post i dość drapieżna propozycja. Kocie oczko w brązach i złocie. Sama nie za często maluje oko w taki kształt , ale raz na jakiś czas mi się zdarza. A wam jak się podoba?



środa, 3 grudnia 2014

Zimowy klimat

Witajcie. Dziś chciałam podzielić się z wami makijażem, który myślę że pięknie będzie się prezentował w czasie świąt. Nie jest zbyt skomplikowany, choć wymagał precyzji ponieważ zawiera aż dwie kreski na oku. Jedną złotą i  drugą czarną. Na powiekę nałożyłam chłodny matowy brąz. Następnie narysowałam złotą kreskę eyelinerem i dodałam cienką czarną kreskę, aby zagęścić linię rzęs. Jak wam się podoba? Ja zakochałam się w złotym eyelinerze :)






czwartek, 27 listopada 2014

Plum

Dostałam pewnego razu próbkę pewnej szminki. Jest to szminka z Avonu, Hi-def w odcieniu Plum. Nie stosowałam wcześniej szminek w takim odcieniu, a dodatkowo nigdy nie posiadałam szminki tej firmy. Więc taka próbeczka była dla mnie dość ciekawym produktem. Kolor, którego nie zwykłam używać jest świetny, i trzyma się niesamowicie długo. Praktycznie po całym dniu wciąż widać po nim ślad. Już nie tak intensywny jak przy nakładaniu, ale wciąż coś jest. Chyba muszę sprawić sobie taką szminkę w pełnym rozmiarze ;)



czwartek, 20 listopada 2014

Otwarte oko

Hej :)
Dziś troszkę inna propozycja na otwarcie i powiększenie swojego oka. Właściwie to nie muszę chyba pisać co i jak zrobiłam, bo myślę że dość dobrze to widać na zdjęciach, ale coś tam mimo wszystko dodam. Przede wszystkim ważne jest tu zaznaczenie tego jasnego trójkącika w zewnętrznym kąciku oka. Właściwie zrobiłam to poprzez wyciągnięcie cieni na górnej powiece w taką stronę jak do kociego oka, a na dole cień wyciągnęłam trochę dalej, ale nie ku górze tylko na prosto w kierunku ucha. a ten trójkącik który powstał jeszcze podmalowałam białym cieniem, żeby był bardziej zaznaczony. Do tego oczka bardzo pasuje również czarna kreska eyelinerem ale ja z niej zrezygnowałam, gdyż był to mój makijaż dzienny. A tak nawiasem to dzięki bazie z Avonu trzymał się idealnie od godziny 9:00 rano aż do 21:00 wieczorem gdy go zmywałam. Bez jakichkolwiek poprawek! 12 godzin!!! :D Polecam wypróbowanie takiego makijażu na waszym oczku, może akurat fajnie zadziała?







poniedziałek, 17 listopada 2014

Haul makijażowy ostatniego tygodnia

Może zacznę od zdjęcia, które pokazuje jak teraz wygląda mój kącik makijażowy. Troszkę się powiększył ostatnimi czasy, ale i uporządkował, gdyż wcześniej trzymałam wszystko w kosmetyczce, więc wszystko się w środku przewracało i rozbijało. Teraz każdy rodzaj kosmetyku i narzędzi ma swoje miejsce.



A teraz wszystkie kosmetyki do makijażu, w które zaopatrzyłam się w przeciągu ostatniego tygodnia, głównie dzięki promocji w Rossmanie, ale nie tylko. Również z powodu mojego pobytu w rodzinnym mieście, gdzie mogę znaleźć różne tanie badziewka, których lubię używać ;)

Uh dużo tego. Pod koniec posta dokonam pewnych obliczeń, co do kwoty jaką wydałam na to wszystko oraz jaką tak naprawdę ma to wartość w pieniądzach.

Zacznę od skromnych zakupów w Chińskim centrum. Pokusiłam się tu o 3 pędzelki do eyelinera tudzież do zdobienia paznokci, które były razem w zestawie za 5 zł. Spodobał mi się również fioletowy lakier również za 5 zł. O lakierach z Chińczyka słyszałam dobre opinie więc postanowiłam spróbować.W tym miejscu wydałam więc razem 10zł.




Następnie chodząc po Krasnymstawie zajrzałam do sklepu z chemią gospodarczą w zupełnie innym celu niż zakup czegokolwiek do makijażu. Ale tak się stało że pani na wystawie miała złoty liner do oczu firmy Ingrid Cosmetics oraz złosty lakier do zdobienia paznokci firmy Le max colour.  Za lakier zapłaciłam 2,69 a za eyeliner 6zł więc w sumie 8,69zł.



Jeszcze zakupy z Avonu. Właściwie to tylko jeden produkt, a konkretnie baza pod cienie. Kosztowała mnie całe 12zł a jest świetna! Makijaż trzyma się od rana do wieczora i nie tworzą się żadne smugi, czy też produkt nie roluje się w załamaniu. Zakochałam się!



No i w końcu udałam się do Rossmana, z chęcią skorzystania z promocji 1+1 za darmo. Zakupiłam sypki puder matująco utrwalający w odcieniu 02 beige oraz rozświetlający korektor w kremie Wake up w odcieniu 1 czyli najjaśniejszym. Oba produkty firmy Manhattan. Cena korektora to około 25 zł a pudru 29,99zł. Ale wydałam na oba te produkty 29,99zł




Drugą porcją produktów zakupionych w Rossmanie był korektor od miss sporty o którym już kiedyś pisałam oraz kolejna szminka od Eveline z serii Aqua platinum w odcieniu 437.  Uwielbiam te szminki za trwałość, za zapach, a to jak cudownie nawilżają usta. Gorąco polecam. Oba produkty kosztowały po 10,99zł ale oczywiście zapłaciłam tylko za jeden.





No i ostatnie łupy rossmanowe, to Baza pod makijaż Face Finity firmy Max Factor oraz podkład o przedłużonym działaniu Lasting Performancew odcieniu 105 Soft Beige również firmy Max Factor.  Cena każdego z tych produktów to 49,99zł za jeden ale oczywiście również tylko 49,99zł za oba zapłaciłam. O ile wszystkie wyżej wymienione produkty miałam już okazję przetestować, o tyle tych dwóch jeszcze nie, więc nie mam pojęcia czy będę zadowolona.




 No i podsumowanie.
Łączna wartość produktów to : około 208zł
Wydałam na te produkty: około 122zł
No cóż, wydałam w tym tygodniu naprawdę sporo kasy na produkty do makijażu, ale ileż tak naprawdę zaoszczędziłam? Ponad 90zł czyli prawie połowę tego ile warte są te produkty w regularnych cenach. Mimo to mam wyrzuty sumienia gdyż spłukałam się doszczętnie i nie wiem co będę jeść do końca miesiąca ;) ale przynajmniej będę ładnie wyglądać ;) ;)

Delikatny makijaż na bal z akcentem kolorystycznym

Hej.
Dziś przedstawiam wam kolejne efekty mojej pracy przed Balem. Tym razem makijaż Arlety. W porównaniu do poprzedniego, ten jest naprawdę delikatny, dodający uroku i rozświetlający. Właściwie to nic skomplikowanego, gdyż oczko jest bardzo klasycznie podkreślone, z nutą bordowego cienia na dolnej powiece. Zdecydowałam się również na użycie pomarańczowej szminki, która jeszcze bardziej ożywiała twarz. Oczywiście bardzo ważny był trwały podkład oraz baza, aby makijaż trzymał się całą noc. Wykontórowałam również twarz i dodałam blasku brzoskwiniowym wypiekanym połyskującym różem. Arleta miała zrobione wcześniej rzęsy (chyba metodą 1:1 ale nie jestem pewna) co sprawiło, że jej oczy wyglądały jak laleczki. Jak wam się podoba efekt?



piątek, 14 listopada 2014

złota kreska na wieczór

Witajcie
Dziś mam dla was makijaż który wykonałam na Madzi. Jest on typowo wieczorową propozycją, która nie świeci się brokatem, jest zrobiona w matach, ale posiada jednak element blasku. Zakochałam się mianowicie w złotym eyelinerze. Oczko i nie tylko wykonałam ogromną paletą z Sephory oraz moim złotym eyelinerem od Ingrid cosmetics. Jako podkład posłóżyła mi mieszanka fluidu derma blend od Vichy oraz Photo finish od Catrice. Na usta nałożyłam mą ukochaną szminkę Aqua Platinum firmy Eveline w odcieniu 437. Był to dopiero makijaż próbny, gdyż bal na który wybiera się Madzia odbędzie się dopiero jutro.  Jak wam się podoba?




piątek, 31 października 2014

pikantny fiolet

Witajcie. Dziś mam dla was bardziej wieczorową propozycję. Mocne kolorowe oko, ładnie wykonturowana twarz i delikatne usta. Oczywiście, ja jak już na mnie przystało nosiłam go w dzień, ale myślę że najlepiej sprawdzi się na większe wyjście lub imprezę. Jak widać na zdjęciach w wewnętrznym kąciku dałam pomarańczowy połyskujący cień, na środek intensywny fiolet a załamanie i zewnętrzny kącik wymodelowałam ciemnym matowym fioletem zmieszanym z czernią. ;) Jak wam się podoba?