poniedziałek, 25 sierpnia 2014

syoss oleo intense ciemny blond

Witajcie. Pierwotnie jak pisałam wcześniej miałąm dodać jeszcze inne posty z makijażem zanim przejdę do tego, ale uznałam, że nie ma sensu. Chciałam się z wami podzielić moimi wrażeniami po farbowaniu się farbą Syoss oleo intense ciemny blond. Kupiłam ją w promocji w Carrefourrze za jakież 16 -17 zł. Po powrocie przeczytałam straszne opinie na różnych blogach. Że miałą być to farba, która ładnie pielęgnuje włosy dzięki olejkom, natomiast bardzo je niszczy. Bałam więc się ją stosować, gdyż moje włosy nie były ostatnio w najlepszym stanie, ale zaryzykowałam. I muszę stwierdzić, że nie było tragedii. Bardzo lubię farby tej firmy, również do szamponów i odżywek mam zaufanie, i nie zawiodłam się. Włoski po koloryzacji przepięknie się rozczesałi i cudownie lśniły. Kolor wyszedł ładny, intensywny i równomierny. Troszkę może za ciemny, ale po kilku myciach jest już trochę bledszy ;) Oto efekty przed i po w świetle dziennym i z lampą błyskową.


 Tu samo opakowanie oraz co obiecuje producent jeśli chodzi o efekt kolorystyczny




No cóż moje są trochę ciemniejsze niż miały być, a farbę kładłam na jaśniutki blond no ale cóż.






Co sądzicie o kolorku? Stosowałyście farby od Syossa?

1 komentarz:

  1. Fryzjerka kiedyś mi powiedziała, że farby od Syossa to niezbyt dobry wybór, jeśli chce się mieć piękne włosy. Mówiła coś o składzie i w sumie to użyłam takiej farby raz, a potem stwierdziłam, że chcę wrócić do naturalnego koloru.
    A jeśli chodzi o Ciebie to jakoś bardziej do twarzy Ci w takich ciemniejszych niż w tym blondzie :)

    OdpowiedzUsuń